Pożegnanie o. Marcina Surgi

Niestety, ze względu na konieczność podjęcia specjalistycznego leczenia o. Marcin Surga po 2 latach pracy musiał opuścić Toruń, z którym związał się bardzo mocno. W niedzielę 7 września podczas Mszy św. o godz. 11.00, którą dotychczas zawsze celebrował, parafia podziękowała mu za dwuletnią obecność. Licznie przybyły dzieci, służba ołtarza i rodzice dzieci, które przygotowywał do Pierwszej Komunii Świętej.

Wzruszające było zakończenie Mszy św. W imieniu wszystkich obecnych słowa podziękowania wypowiedziała delegacja dzieci, wręczając o. Marcinowi na pamiątkę ikonę Matki Bożej Nieustającej Pomocy. Pojawili się również przedstawiciele Liturgicznej Służby Ołtarza, wręczając przygotowaną mozaikę zdjęć z różnych wydarzeń, jakie miały miejsce na przestrzeni tych dwóch lat. „Byłeś dla nas jak ojciec” – te wypowiedziane przez nich słowa mówią same za siebie. A schola dziecięca „Promyki Maryi” wdzięczność wyraziła w swoim stylu: odpowiednio dobraną piosenką.

W ostatnim słowie o. Marcin podziękował za piękne rozpoczęcie swojego kapłaństwa w Toruniu. „Pierwsza miłość nie rdzewieje” – tym zdaniem przekazał, że doświadczenie pracy w duszpasterstwie dzieci w Toruniu pozostawia w nim głęboki ślad. Wyraził również przekonanie, że będzie się ono dynamicznie rozwijało pod wodzą kolejnego duszpasterza dk. Szczepana Hebdy.

Po zakończonej Mszy św. jak zawsze miało miejsce błogosławieństwo dzieci, które jeszcze nie przystąpiły do Pierwszej Komunii Świętej. Tym razem do o. Marcina podeszły chyba wszystkie dzieci obecne w kościele. Wiele z nich osobiście chciało przekazać mu przygotowaną na ten dzień laurkę. Ponieważ wszystkie nie zdążyłyby przyjąć błogosławieństwo w kościele, trzeba było wyjść na zewnątrz świątyni. Na placu przed kościołem spotkanie z o. Marcinem trwało jeszcze długo...

Dziękujemy Ci, Ojcze Marcinie...

GALERIA ZDJĘĆ